Tomek z Gdańska #03

Parametry fizyczne

Wzrost: 187 cm

Waga: 137 kg

Wiek: 27 lat

Kolor oczu: niebieskie

Kolor włosów: farbowane

Sam o sobie

Hej hej! Tu Tomek, choć większość osób mówi o mnie Bagnet. Oryginalnie pochodzę z okolic Elbląga, a od 6 lat jestem związany z Gdańskiem. Mój pierwszy kontakt z Bears of Poland miał miejsce podczas amBears 2023, a 2 lata później współorganizowałem kolejną edycję tego wydarzenia. Skończyłem studia ekonomiczne, oprócz tego studiowałem także socjologię i dziennikarstwo.

Na co dzień jestem barmanem w jednym z gdańskich pubów, gdzie staramy sie o bezpieczną i inkluzywną atmosferę. Tak bardzo inkluzywną, że często w weekendy pub zmienia się w gej bar, a faceci każdej postury wskakują na stoły. by tańczyć bez koszulek.

Sam jestem bardzo milusiński i przytulak ze mnie straszny (mój chłopak śmieje się, że mógłbym go zacałować na śmierć), choć jak każda róża mam też i kolce – zarówno ćwieki na kurtce, jak i sporą dawkę sassy humoru. Z moim ADHD miałem już dużo zajawek – od gry na gitarze, szycie na maszynie, pisanie, tworzenie dragu czy świec, a ostatnio nawet zacząłem uczyc się machać ogniem. Taki ze mnie człowiek orkiestra, tylko bardzo chaotyczna. Jak to zodiakalny byk, lubie dobrze zjeść, aczkolwiek w przeciwieństwie do Joey’ego z Przyjaciół, zawsze się z Tobą podzielę frytką albo dwiema.

Hobby/Ulubiona forma spędzania wolnego czasu

Uwielbiam słuchać muzykę wszelakiego gatunku, zarówno na żywo, jak i na najróżniejszych nośnikach – od streamingu po winyle. Lubie przed pracą zagrać mecz w League of Legends lub rozegrać jeszcze jedna turę w szóstej generacji Civilization. Jestem też wielkim fanem kultury dragu i ballroom.

Kwestionariusz

Główna cecha mojego charakteru:
„Otwartość. Można ze mnie czytać jak z otwartej księgi, zwłaszcza że nie ukrywam swoich opinii (tak jak i moja twarz).”

Cechy, których szukam u ludzi:
„Szczerość, otwartość, kompatybilne poczucie humoru, ciekawe zainteresowania.”

Co cenię najbardziej u przyjaciół:
„Zdecydowanie szczerość. Wole mieć jednego szczerego przyjaciela, który mnie ochrzani, gdy zrobię coś źle, kogoś, komu na mnie zależy, niż mieć stado potakiwaczy, którzy tylko będą mi przyklaskiwać niezależnie od podejmowanych decyzji.”

Moja główna wada:
„Impulsywność.”

Moje ulubione zajęcie:
„Słuchanie muzyki.”

Moje marzenie o szczęściu:
„Ja, moi partnerzy, nasz własny dom ze spłaconym kredytem i kot Behemot.”

Kim lub czym chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem:
„Chciałbym być Księżycem, choć w sumie masą i kraterami na twarzy już trochę jestem. Mógłbym widzieć bardzo dużo rzeczy, które zwykle się nocą dzieją ;)”

Kiedy kłamię:
„Od razu to widać – kluczę, drapię się po uszach… Kłamanie nie jest dla mnie, no chyba że trzeba ukrywać przed kimś prezent albo imprezę-niespodziankę, wtedy dostaję boost do umiejętności aktorskich.”

Słowa, których nadużywam:
„Lubie swoje K. w najróżniejszych konfiguracjach :P”

Ulubieni bohaterowie literaccy/komiksowi:
„Woland, rodzeństwo Baudelaire, Julian Ochocki”

Ulubieni bohaterowie życia codziennego:
„Wszystkie osoby działające w służbie zdrowia oraz moi koledzy po fachu – barmani. Kto choć dzień robił w gastro, ten się w cyrku nie śmieje.”

Czego nie cierpię ponad wszystko:
„Oliwek. Od prawie dekady nie mogę na nie patrzeć przez traumatyczną zupę gotowaną na oliwkach.”

Dar natury / moc, który/ą chciałbym posiadać:
„Teleportacja – zaoszczędziłbym na kosztach transportu na wszystkie imprezy Bears of Poland. Nocleg? Jaki nocleg? Niezależnie od okazji spałbym smacznie w moim łózku :P”

Obecny stan mojego umysłu:
„Pościgi, wybuchy, przepis na pyszną tartę cytrynową, reklama sera, skrót wydarzeń politycznych, w tle gra najgłośniejsza techniawa ever.”

Błędy, które najłatwiej wybaczam:
„Te, do których druga osoba od razu się przyznaje i odczuwa czynny żal.”

Moja dewiza:
„Życie to sitcom. Nie pozwól, by go skasowali w połowie sezonu.”

Moje popisowe/ulubione danie:
„Od ostatniej wyprawy do Turcji dalej po nocach mi się śni pide.”

Mój ulubiony drink:
„Wschodzący Bagnet – moja autorska receptura złożona z rumu kokosowego, soku pomarańczowego, soku z cytryny i grenadyny.”

Czym dla Ciebie są Wybory Mr. Bear Poland?:
„Wybory to jedna z najlepszych okazji w roku do integracji między osobami nie tylko z całej Polski, lecz także z innych rejonów Europy.”

Moja definicja kim jest 'Bear’:
„Bear to taki rodzaj faceta, którego nie boisz się przytulić, to taki rodzaj faceta, który będzie dla Ciebie nie tylko podporą i opoką, ale i poduszką czy kołdrą obciążeniową. Bear może być wysoki, ale nie musi. Bear może być umięśniony, ale nie musi. Może mieć więcej ciałka, więcej włosów, mniej ciałka, mniej włosów, ale nie musi. Może malować paznokcie i nosić makijaż, moze eksplodować męskością – najważniejsze, to to, by Bear dobrze się czuł z samym sobą.”

Co sądzę o społeczności 'Bears’ w Polsce:
„Jeszcze kilka lat temu odczuwało się, że to bardzo ekskluzywny krąg złożony z kółeczek wzajemnej adoracji, jednakże z biegiem czasu środowisko misiowe w Polsce stało się bardziej i bardziej otwarte.”

Jaka jest Twoim zdaniem rola zdobywcy tytułu Mr. Bear Poland 2026:
„Mr Bear Poland jest reprezentantem wszystkich polskich Misiów. Powinien krzewić przede wszystkim ideę samoakceptacji, promować zdrowe podejście do miłości wobec swojego ciała, być przeciwnikiem jakiegokolwiek rodzaju wykluczenia. Powinien promować otwartość i inkluzywność nie tylko w społecznościach misiowych, lecz przede wszystkim na co dzień. Powinien walczyć o to, by zarówno Misie, jak i pozostali członkowie społeczności LGBTQAIP+ nie zostali na siłę wepchnięci spowrotem do szafy, by nie byli dyskryminowani.”

Jaka jest Twoim zdaniem rola wyborów Mr. Bear Europe:
„Wydarzenie to pozwala na większą integrację Misiów z areny międzynarodowej oraz na wymianę spojrzeń na świat z najróżniejszych zakątków Europy.”

Galeria

Przewijanie do góry